2024/12/19
Historia jednego zdjęcia - Pablopavo
To zdjęcie promowało koncerty Pablopavo przez lata. Patrzyliśmy sobie w oczy na grafikach w sieci, pozdrawialiśmy się, gdy mijałem plakaty na mieście.

W 2013 roku zrobiłem jedno z moich ulubionych zdjęć okołomuzycznych.
Byliśmy na planie teledysku Pablopavo kręconego w mistrzowskiej technice mastershotu: cały teledysk nagrywano jako jedno długie ujęcie bez cięć i montażu. Jeśli coś poszło niezgodnie z planem, trudno, całą sekwencję trzeba było powtarzać od początku. A w tym wszystkim ludzie, tańce, opadające kurtyny, cała opowiedziana historia, a nie sam Paweł z gitarą na scenie.
Gdy kamera pracowała, fotografowałem z ukrycia. Oprócz tego korzystałem z krótkich przerw na planie. Ta fotografia powstała na chwilę przed startem kolejnego ujęcia.
To zdjęcie promowało koncerty Pablopavo przez lata. Patrzyliśmy sobie w oczy na grafikach w sieci, pozdrawialiśmy się, gdy mijałem plakaty na mieście. Lubię je, bo jest po części portretem, a po części reporterski kadrem - nie ustawialiśmy tej sceny. Chwila wyjęta z czasu. Błysk w oku Pawła i refleks od obrączki na palcu.
Dancingowa Piosenka Miłosna. A tutaj możesz zobaczyć teledysk.